Duża dupa mojego sąsiada uwodzi mnie, gdy mój mąż jest w pracy

Wylegiwałem się na kanapie, rozkoszując się spokojem swojego domu, gdy z zadumy szarpnęło mną nagłe pukanie do drzwi.Gdy je otwierałem, przywitała mnie zmysłowa sąsiadka, z jej lubieżnymi krągłościami uwydatnionymi przez odkrywczy strój, który niewiele pozostawiał wyobraźni.Jej obfite derriere, widok do oglądania, był uosobieniem ponętności.Kiedy wprowadzałem ją do środka, mój umysł bił z zakazaną myślą o tym, co by było intymne z nią, gdy mąż będzie poza domem.Ta myśl była upojna, a ja znalazłem się ulegając jej uwodzeniu, nie mogąc oprzeć się pokusie dojrzałego, europejskiego uroku.Nasze namiętne spotkanie rozłożyło się na kanapę, gdzie wprawnie zadowalała mnie, zanim odwzajemniłem, badając każdy skrawek jej łacisnego, ponętliwego ciała.Doświadczenie pozostawało w tyle ekscytujące, że na rok opuszczało nas obu na więcej niż.